Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze. W tym przypadku o pieniądze, które trzeba wydać na oczywistą potrzebę pogłębienia podejścia do nowo zbudowanej, w ramach Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego, przystani jachtowej w Kamieniu Pomorskim. Budowa pięknej mariny dla 240 jachtów, uroczyście oddanej do użytkowania w czerwcu ubiegłego, kosztowała 20,4 mln zł. By mogła przyjmować przypływające z morza jachty o większym zanurzeniu, niezbędne jest pogłębienie kilkudziesięciometrowego odcinka między torem wodnym prowadzącym do starej przystani, a akwatorium nowo zbudowanej mariny. Koszt tego przedsięwzięcia to kilkaset tysięcy zł.
Urząd Morski w Szczecinie, do którego gmina Kamień Pomorski zwróciła się o pogłębienie tego odcinka drogi wodnej prezentuje stanowisko, że odpowiada za utrzymanie głębokości podejścia do portu, nie ma natomiast obowiązku dbałości o głębokość podejścia do konkretnej przystani jachtowej. Zdaniem UM, koszty pogłębiania tego krótkiego odcinka toru wodnego ma ponosić zarządca przystani – gmina.
Jak nas poinformował Zbigniew Jagniątkowski, prezes Związku Portów i Przystani Jachtowych, stowarzyszenia koordynującego budowę Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego, z otrzymanej ostatnio opinii prawnej jednoznacznie wynika, że zapisy ustawy o obszarach morskich oraz Zarządzenie Dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie z dnia 7 października 2004 roku w sprawie określenia infrastruktury zapewniającej dostęp do portów morskich obligują Urząd Morski do pogłębienia tego odcinka, a to oznacza pokrycie związanych z tym kosztów z budżetu państwa.
Wkrótce początek sezonu żeglarskiego. Oby spory o sfinansowanie kosztów torów podejściowych nie zagrodziły drogi jachtom zmierzającym do nowo otwieranych marin.
Z.K.