Długotrwałe i silne sztormy spowodowały bardzo znaczące straty na naszym wybrzeżu.
– Warunki pogodowe nie pozwoliły jeszcze w pełni oszacować te straty, ale wiemy że szkody są duże – informuje Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Inspektorzy Urzędów Morskich i specjaliści dokonują cały czas oceny na miejscu, szacują straty, gdzie już jest to możliwe. Szef resortu jeszcze w tym tygodniu dokona wizji całego polskiego wybrzeża.
Ucierpiało wiele miejscowości nadmorskich. Żywioł poniszczył nabrzeża, infrastrukturę portów, przystani, pochłaniał plaże i klifowe brzegi, wały wydmowe. W niektórych miejscowościach zniknęły plaże, zniszczona została roślinność, powyrywane zostały drzewa.
W porcie Darłowo zniszczony jest falochron zachodni, podobnie opaski wzmacniające w Sarbinowie, podesty i zejścia z promenady w tej miejscowości, slipy przystani w Unieściu i Chłopach wymagają całkowitej odbudowy, zniszczona została przystań w Jarosławcu. W Ustce żywioł pochłonął zjazdy techniczne po stronie zachodniej oraz klif i zjazd po stronie wschodniej.
Zniszczone są umocnienia brzegowe w Dziwnowie oraz przystań rybacka w Międzyzdrojach. Na Westerplatte górna część umocnienia brzegu wymaga naprawy, podobnie umocnienia brzegu na Helu. Prace już tu trwają. W Jastrzębiej Górze nie można jeszcze wejść na opaskę brzegową w celu oceny jej stanu technicznego. Tu też obniżyły się plaże, zniszczone są zejścia.
– Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców, ale też zapewnienie bezpiecznej pracy rybakom – podkreśla minister. – I tym celom w tej chwili podporządkowujemy wszelkie działania. Zależy nam na tym, by jak najszybciej usunięte zostały szkody spowodowane przez sztormy.
Biuro Prasowe MGMiŻŚ