Inwestycje infrastrukturalne umożliwiające podejmowanie największych jednostek mogących wpłynąć na Bałtyk, powiększenie obszaru portu o fragment terenów należących do Stoczni Nauta oraz będącej w stanie upadłości Stoczni Marynarki Wojennej to obok zaimplementowania platformy komunikacyjnej Port Community System najważniejsze zadania Zarządu Morskiego Portu Gdynia. W wywiadzie dla Mórz i Oceanów Adam Meller sprawujący od 2 sierpnia 2016r. funkcję prezesa Zarządu Morskiego Portu Gdynia nakreśli najważniejsze cele i wyzwania stojące przed nowym kierownictwem.
Jaki będzie kierunek polityki gospodarczej Portu Gdynia pod pana przewodnictwem? Jakie nowe kierunki rozwoju zamierza pan wytyczyć?
Port w Gdyni przyjął długoletnią strategię rozwoju określającą kierunki podejmowanych przez zarząd inicjatyw gospodarczych aż do 2027r. Stawiamy sobie za cel utrzymanie uniwersalnego charakteru portu. Będzie to kontynuacja opierania struktury przeładunkowej naszego portu na ładunkach drobnicowych, w tym również na drobnicy skonteneryzowanej, towarach masowych, w pewnym stopniu również na przeładunku paliw oraz obsłudze statków pasażerskich. Aktualnie w ogólnej masie przeładowanych przez nasz port ładunków przeważa drobnica. Drobnica skonteneryzowana stanowi ponad 60% masy ładunkowej. Uniwersalność portu sprawi, że port nie będzie tak czuły na efekty nagłych wahań koniunktury. Utrzymując dotychczas wytyczone kierunki rozwoju zamierzam zdecydowanie postawić na poprawę parametrów technicznych portu, tak, by do Gdyni mogły zawijać jeszcze większe jednostki.
Tym samym dochodzimy do zagadnienia kluczowych inwestycji infrastrukturalnych, które rozpoczną się i zostaną sfinalizowane w czasie pełnienia przez pana funkcji prezesa zarządu.
Wyszczególniamy tutaj dwa obszary inwestycyjne – wewnętrzny, za który jako ZMPG jesteśmy odpowiedzialni jako podmiot dbający o rozwój i utrzymanie infrastruktury oraz zewnętrzny, gdzie w myśl prowadzonej przez nas działalności lobbingowej forsujemy rozwiązania najlepsze z punktu widzenia strategicznych interesów portu. Działania przeprowadzane na podległym nam obszarze zmierzają do poprawy warunków nawigacyjnych portu. Do kluczowych inwestycji należy budowa obrotnicy pozwalająca na przyjmowanie znacznie większych i dłuższych jednostek, pogłębienie kanałów portowych oraz toru podejściowego do portu (inwestycja pozostająca w gestii Urzędu Morskiego w Gdyni) oraz budowa nowego terminala promowego, oznaczająca wzmocnienie północnej nitki korytarza transportowego. Szacowana skala tych inwestycji to kilkaset milionów złotych.
Najważniejsze wyzwania stojące w najbliższej przyszłości przed Portem Gdynia
Zdecydowanie najwięcej wysiłku włożymy w poprawę warunków technicznych portu, a także zadbanie o większe perspektywy rozwojowe. Port Gdynia jest otoczony prężnie rozwijającym się miastem, z czego wynikają ograniczone możliwości jego rozwoju. W najbliższym okresie planujemy nabyć od Stoczni Nauta tereny stanowiące niegdyś obszar produkcyjny tego przedsiębiorstwa. Tym samym obszar portu przybliży się znacznie do miasta. Docelowo myślimy też o zwiększeniu potencjału rozwojowego poprzez pozyskanie dodatkowych terenów w postaci obszarów, będącej w chwili obecnej w stanie upadłości Stoczni Marynarki Wojennej. Takie rozwiązanie pozwoli nam powiększyć aktualny teren terminalu kontenerowego. Wszystkie te działania zmierzają do awansu portu w Gdyni w rankingu najprężniej rozwijających się portów morskich w Polsce i w Europie. Co prawda wyniki przeładunkowe nie są uzależnione bezpośrednio od działań Zarządu Morskiego Portu Gdynia, gdyż terminale przeładunkowe są przedsiębiorstwami prywatnymi, jednak wciąż jeszcze wpływamy na ich osiągnięcia poprzez działania marketingowe, a także pozyskiwanie własnymi kanałami kontrahentów zdecydowanych transportować swoje ładunki za pośrednictwem portu w Gdyni.
Uczestniczą państwo w planach wdrożenia aplikacji Port Community system. W skali naszej części Europy to pionierskie rozwiązanie.
W naszej strategii znajduje się również punkt o polepszeniu stosunków z naszymi klientami. Chcemy, by związani z nami kontrahenci byli obsługiwani szybciej i sprawniej. Jeśli chodzi o poprawę standardów obsługi poprzez wdrożenie Port Community System ostatnie spotkania wykazały ze strony wszystkich głównych portów olbrzymie chęci jak najszybszego wdrożenia platformy komunikacyjnej. Z uwagi na rozmiar i pionierski charakter przedsięwzięcia oczekujemy wsparcia Ministerstwa Gospodarki Morskiej i żeglugi Śródlądowej. Pełnomocnicy władz resortowych byli obecni na spotkaniu z przedstawicielami portów 9 sierpnia 2016r. Wyrażali swoje zainteresowanie projektem. Myślę, że będą przyczyniali się do powstawania tego systemu. Dla naszych klientów będzie on stanowił istotne ułatwienie jeśli chodzi o parametry logistyczne. Port Community System oznacza łączność portu z jednostką, co przekłada się na większą wiedzę o ładunku i łatwość obsługi ładunku. To nowy poziom obsługi zawijających do portu statków oparty już na rozwiązaniach informatycznych, dający możliwość pełniejszego wykorzystania środków przeładunkowych i infrastruktury przeładunkowej. Firma shippingowa zyskuje pewność, że kapitanat portu otrzyma wszystkie możliwe informacje na temat zbliżającej się do portu jednostki a obsługa portowa będzie w stanie wykonać swoje obowiązki z większą niż dotychczas dokładnością. Skrócony czas oczekiwania na przeprowadzenie procedury celnej i wykonanie operacji przeładunkowych pozwoli firmom armatorskim w lepszy sposób wykorzystać swój potencjał. Polskie porty wdrożyły już rozwiązania celne przybliżające sprawność procedury celnej w naszych ośrodkach do zachodnioeuropejskich standardów. Maksymalny czas obsługi ładunków skonteneryzowanych skrócono do 24 godzin. Służby celne na spotkaniu organizowanym w Porcie Gdynia poświęconym Port Community System były silnie reprezentowane, wykazywały wielkie chęci by włączyć się w proponowane rozwiązanie i świadczyć za pomącą platformy komunikacyjnej również swoje usługi. W Polsce inicjatorami przystąpienia do zintegrowanego systemu komunikacyjnego, działającego już od szeregu lat w Niemczech czy Holandii były największe ośrodki. Rozwiązania informatyczne z powodzeniem zaimplementował Hamburg- największy ośrodek w naszej części kontynentu i największy rywal polskich portów. W warunkach intensywnej konkurencji między portami wzrost sprawności obsługi nawet o kilka procent będzie miał niebagatelny wpływ na kształtowanie się pozycji polskich portów na europejskim rynku. Wg naszych szacunków nowe rozwiązanie pozwoli Gdyni na wzrost parametrów odzwierciedlających sprawność operacji przeładunkowych w porcie nawet o kilkanaście procent.
Jak widzą państwo możliwość wpisania rozwoju portu w globalne trendy transportu morskiego?
Szereg inwestycji infrastrukturalnych przeprowadzonych w bardzo krótkim czasie poprawi warunki nawigacyjne portu. To absolutny priorytet dla nowych władz ZMPG. Niektóre działania chcemy rozpocząć jeszcze w trakcie bieżącego roku i sfinalizować do końca 2017r. Już na początku września 2016r. zarząd zapozna się z ofertami na budowę obrotnicy. Pozwolenie na budowę jest już na etapie uprawomocniania się. Chcemy przystąpić do prac budowlanych w jak najszybszym terminie tak, by już w pierwszej połowie przyszłego roku mieć akwen manewrowy, który będzie elementem przyszłej obrotnicy. Oznaczałoby to, że już wkrótce będziemy mieli techniczne możliwości obsługi pierwszych dużych jednostek. Nie widzimy żadnych zagrożeń mogących przeszkodzić nam w niedotrzymaniu tego terminu. Jeśli uda nam się sprawnie zrealizować nasz program inwestycyjny, port w Gdyni stanie się w oczach armatorów partnerem pozwalającym na obsługę największych statków, jakie będą w stanie pokonać Cieśniny Duńskie i wpłynąć na Bałtyk. Staniemy się tym samym partnerem nie tylko polskich portów, ale również równorzędnym kooperantem największych portów europejskich.
Opracował Maciej Ostrowski