3 marca w siedzibie Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie odbył się briefing prasowy na temat sytuacji największego polskiego armatora – Polskiej Żeglugi Morskiej. W spotkaniu uczestniczył zarządca komisaryczny PŻM Paweł Brzezicki, rzecznik prasowy Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Piotr Jasina oraz wicewojewoda zachodniopomorski Marek Subocz.
Głównym celem spotkania było przedstawienie aktualnej sytuacji PŻM i sprostowanie wielu nieprawdziwych informacji, które pojawiły się w ostatnim czasie na temat narodowego armatora w przestrzeni publicznej. Niektóre z nich są rozpowszechniane przez polityków partii opozycyjnych.
Przyszłość PŻM to sprawa niezwykle ważna dla ministra Marka Gróbarczyka a wprowadzenie w ostatnim czasie w przedsiębiorstwie zarządu komisarycznego wynika z troski ministerstwa o PŻM w tym trudnym dla firmy okresie. Przypomniał także, że w najbliższym czasie, sytuacja narodowego armatora stanie się przedmiotem dyskusji członków Sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej na wyjazdowym posiedzeniu.
W trakcie briefingu ze strony dziennikarzy padło wiele pytań dotyczących przede wszystkim kondycji finansowej PŻM, programu inwestycyjnego armatora, planów restrukturyzacji firmy oraz bieżącej sytuacji na rynku żeglugowym.
Odpowiadając na te pytania, zarządca komisaryczny PŻM Paweł Brzezicki poinformował dziennikarzy, że zadanie, jakie wyznaczył mu minister Marek Gróbarczyk to dokonanie w ciągu jednego roku pełnej restrukturyzacji firmy, tak by zaczęła przynosić ona zyski operacyjne.
Komisarz Brzezicki przyznał, że najtrudniejszym jego zadaniem będzie odzyskanie utraconego zaufania wobec PŻM ze strony banków, a służyć temu będzie m.in. przygotowanie i realizacja programu restrukturyzacyjny firmy, który dokona jakościowych zmian w przedsiębiorstwie.
Dziennikarzy interesowała również kwestia inwestycji prowadzonych przez PŻM, w tym budowy nowych promów. Odnosząc się do tych pytań zarządca komisaryczny Paweł Brzezicki podkreślił, że PŻM opóźnia w chwili obecnej odbiór nowych masowców, ale nie rezygnuje z ich odbioru a dyskusje ze stoczniami dotyczą dostosowania cen tych statków do bieżącej sytuacji rynkowej. Poinformował również, że w następnych latach PŻM będzie chciała wymienić całą swoją flotę promową, liczącą cztery jednostki.
Paweł Brzezicki powiedział również, że w chwili obecnej rynek frachtowy jest wciąż na bardzo niskim poziomie ale zaczyna notować wzrosty stawek. Generalna ekonomiczna sytuacja na świecie będzie prawdopodobnie sprzyjać globalnemu wzrostowi handlu a to bardzo dobra wiadomość dla armatora takiego jak PŻM.
Biuro Prasowe MGMiŻŚ
