II Kongres Morski przeszedł do historii. 14 czerwca, odbyło się podsumowanie plonu dwudniowych obrad. Blisko dwie godziny trwało referowanie wniosków z każdego bloku panelowego. I choćby tylko po tym sądząc, morska debata w każdym punkcie była bardzo urozmaicona i wartościowa.
Na podsumowaniu w Sali Rycerskiej Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego obecni byli organizatorzy i przedstawiciele partnerów organizacyjnych. Był wojewoda zachodniopomorski Marek Tałasiewicz, prezes Północnej Izby Gospodarczej Dariusz Więcaszek i dyrektor naczelny Polskiej Żeglugi Morskiej Paweł Szynkaruk. Województwo Zachodniopomorskie reprezentował wicemarszałek Wojciech Drożdż, Miasto Szczecin wiceprezydent Piotr Mync. Spotkanie poprowadził Adolf Wysocki, sekretarz generalny Związku Armatorów Polskich.
– Wspólnym wątkiem wszystkich prezentacji był inny, niż do tej pory, „innowacyjny” sposób myślenia. Albert Einstein powiedział „Mając WIEDZĘ dojdziesz z punktu A do punktu B, mając WYOBRAŹNIĘ dojdziesz… WSZĘDZIE!” – i taki właśnie stan rzeczy pokazały prezentacje – mówił wicemarszałek Wojciech Drożdż.
W swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na fakt, że absolutnie najważniejszą podstawą prowadzenia wszelkich działań rozwojowych i proinnowacyjnych jest WIEDZA. – Jeśli będziemy mądrzy/SMART i będziemy działać inteligentnie/INTELLIGENT, będziemy w stanie być innowacyjni/INNOVATIVE i dobrze wykorzystać cały nasz potencjał/FULL POTENTIAL. To słowa – klucze, na bazie których chcemy budować naszą przyszłość – uzasadniał.
Wojciech Drożdż przypomniał, że najlepszą odpowiedzią na zgłaszane zapotrzebowania rozwojowe jest połączenie potencjałów naukowców, biznesu i praktyki, stymulowanie i wspieranie uczelni. – Zarówno dla Regionu Morza Bałtyckiego, jak i dla całego naszego kraju adekwatnym i doskonałym rozwiązaniem w tej kwestii jest zaplanowana budowa Bałtyckiego Centrum Badawczo-Wdrożeniowego Gospodarki Morskiej w Szczecinie, opartego na idei rozwijania inteligentnych specjalizacji regionalnych – tłumaczył. – W tym przypadku jako jeden wspólny „region” możemy traktować województwo zachodniopomorskie oraz cały region bałtycki.
Wiceprezydent Szczecina Piotr Mync określił wydarzenie jako imponujące – ze względu na skalę, liczbę prelegentów i gości. Za sukces uznał integrację wielu środowisk: naukowych, biznesowych, bankowych itp. Zauważył, że podczas kongresowych spotkań, w których uczestniczył, słyszał głównie o problemach, barierach i różnych oczekiwaniach.
Paweł Szynkaruk, dyrektor naczelny Polskiej Żeglugi Morskiej (współorganizatora kongresu) poinformował, że generalne podsumowanie 2. MKM nastąpi 24 lipca w Sejmie, w obecności posłów i przedstawicieli rządu.
– Czas podsumowania będzie długi, a trzeci kongres odbędzie się 10-12 czerwca 2015 roku – zapowiedział P. Szynkaruk.
Z kolei Dariusz Więcaszek, prezes Północnej Izby Gospodarczej (drugiego współorganizatora) podkreślał znaczenie dostępu do morza dla gospodarki całego kraju.
– Potrzeba wielkiej integracji, bo ciągle widzimy gospodarkę morską wycinkowo, a jest to wielki skarb i potencjał, który można wykorzystać – mówił D. Więcaszek.
O burzliwej dyskusji mówiła m.in. także dr hab. inż. Beata Więcaszek, opiekun III bloku panelowego. Wyraziła żal, że mimo ponawianych zaproszeń nikt z Komisji Europejskiej zajmujący się obszarem rybołówstwa nie chciał przyjechać na Kongres. – A mamy przecież do omówienia bardzo długą listę problemów – stwierdziła. – Bałtyk jest za małym morzem dla tak ekstensywnej i przemysłowej eksploracji.
Wybicie szklanek jak rozpoczęło tak zakończyło 2. Międzynarodowy Kongres Morski w Szczecinie.
Źródła: wzp.pl/24kurier.pl
Fot. MorzaiOceany.pl