Gdyński port cieszy się z sukcesów i kreśli plany na przyszłość
Rozmowa z Januszem Jarosińskim – prezesem Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA
Początek roku 2013 jest dla gdyńskiego portu czasem zbierania nagród i wyróżnień. Jakie wymogi trzeba było spełnić, aby zostać zauważonym i odznaczonym?
– Myślę, że to wynik naszej, czyli kierownictwa i pracowników – ciężkiej, wieloletniej, systematycznej pracy.
Zarząd spółki przedstawił niedawno podsumowanie działalności portu w roku ubiegłym, jak również osiągnięte w 2012 roku wielkości przeładunków. Czy jest pan z nich zadowolony?
– Zacznijmy od cyfr. Według wstępnej wersji sprawozdania finansowego, ubiegły rok Port Gdynia zakończył zyskiem netto w wysokości prawie 57 mln zł. W porównaniu z 2011 rokiem jest to wynik niższy o 38 mln. Ale to nie zapaść. Cyfry są takie, ponieważ w 2011 r. sprywatyzowano dwie duże spółki portowe, przy czym zysk z obu transakcji wyniósł 57,7 mln zł, a w 2012 już nie prywatyzowaliśmy. Pod względem operacyjnym miniony rok był zbliżony do roku poprzedniego. Obroty ładunkowe wyniosły 15,8 mln ton, co stanowiło prawie dokładne powtórzenie wyniku uzyskanego w 2011 roku. Przychody ze sprzedaży wzrosły o 3 proc., a wynik na sprzedaży o 5,2 proc.
Zatem ogólnie port jest w dobrej kondycji finansowej czy nie?
– W bardzo dobrej. Potwierdzeniem dobrej kondycji finansowej portu jest niesłabnące tempo inwestowania w infrastrukturę, która w przyszłości zapewni prawidłowe funkcjonowanie i dalszy rozwój portu. Nakłady inwestycyjne w 2012 roku sięgnęły przeszło 62 mln zł i były wyższe o 30 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Co dokładnie wybudowano?
– Kontynuowaliśmy rozbudowę terminalu ro-ro oraz prace mające na celu poprawę dostępu drogowego i kolejowego do wschodniej części portu, a także rozpoczęliśmy przebudowę budynku magazynowego przy ul. Polskiej 13A na budynek biurowy. Zakończenie prac jest planowane na II kwartał 2013 r.
Skąd fundusze na tak imponujący program inwestycyjny?
– Istotnym wsparciem inwestycji portowych są środki unijne; np. w 2012 roku otrzymaliśmy pierwszą część dotacji – w wysokości 19,2 mln zł – na rozbudowę terminalu ro-ro.
Spodziewacie się podobnego wsparcia w przyszłości?
– Bardzo byśmy sobie tego życzyli. W latach 2013–15 zarząd będzie potrzebował co najmniej 736 mln zł na inwestowanie w rozbudowę i modernizację infrastruktury portowej. W 2013 roku 217 mln, w 2014 aż 303 mln, w 2015–216 mln zł. Plany na najbliższy rok obejmują m.in. dokończenie prac poprawiających dostęp drogowy i kolejowy do wschodniej części portu, dalszą rozbudowę terminalu ro-ro, a także rozpoczęcie prac nad zabudową niezagospodarowanego terenu w rejonie Nabrzeża Bułgarskiego. To nie wszystko. Konieczna jest przebudowa Nabrzeża Szwedzkiego oraz modernizacja terminalu kolejowego do przeładunku kontenerów na terenie Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego. Zrobimy wszystko, aby ten ambitny plan zrealizować. Oczywiście liczymy na fundusze unijne, ale kasa Portu Gdynia też nie jest pusta. Wszelkie dochody z prywatyzacji spółek portowych inwestujemy w rozwój portu. To konieczne, jeśli chcemy wygrać z konkurencją.
Rozmawiała Anna Kłos – NPG
————————————————————————————————————–
Plany inwestycyjne na rok 2013
– Rozwijający się intensywnie Morski Terminal Masowy potrzebuje przebudowy Nabrzeża Szwedzkiego (koszt 25 mln). Prace mają być prowadzone przy normalnej jego eksploatacji.
– Zagospodarowanie rejonu Nabrzeża Bułgarskiego (potrzebne 40 mln).
– Poprawienie dostępu drogowego i kolejowego koniecznego dla obsługi statków ro-ro (wymaga 22,7 mln).
– Poprawa infrastruktury dostępu do wschodniej części portu – czyli rejonu Dworca Morskiego (pochłonie 14 mln).
Zamierzenia na nowy okres budżetowy Unii Europejskiej, czyli na lata 2014 – 2020:
– Pogłębienie do głębokości 15,5 – 16 metrów morskich akwenów dostępu do nabrzeży, razem z infrastrukturą towarzyszącą wymaga zaangażowania 400 – 500 mln zł.
– Budowa, wspólnie ze Steną Line, nowego terminalu promowego przy Nabrzeżu Polskim wymaga około 120 mln. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest w 2015 roku, zakończenie w 2016. Dzięki temu Basen 8 pozostanie do dyspozycji kontenerowców.
– Dalsze preferowanie rozwoju połączeń kontenerowych. Przeładunki w ub. roku wzrosły o 10 proc. i zanosi się na kontynuowanie wzrostu. Problemem, z którym zarząd portu musi się uporać, jest ograniczona obecnie możliwość obracania się statków. W planie jest budowa obrotnicy o średnicy 480 m. Aby to było możliwe, konieczne jest przejęcie części terenu będącego w dyspozycji Stoczni Marynarki Wojennej. Prowadzone są rozmowy dotyczące warunków przejęcia. Powinny się zakończyć w przeciągu dwu do trzech miesięcy.
W sumie na realizację tych planów potrzeba ok. 730 mln zł. Zarząd portu już przygotowuje odpowiednie wnioski, chcąc aplikować o wsparcie z funduszy Unii Europejskiej. Niezależnie od tego dysponuje własnymi środkami, które przydadzą się także w przypadku zdobycia unijnego dofinansowania, ponieważ weryfikowanie dokumentacji zwykle przesuwa w czasie otrzymanie pieniędzy. Umowa o dofinansowanie z Funduszu Spójności dotycząca pogłębiania kanału portowego została zrealizowana, kilka innych wniosków zostało już złożonych i oczekuje na rozpatrzenie bądź jest w trakcie przygotowania.
Tegoroczne nagrody i wyróżnienia:
– W lutym br., podczas Gali Regionalnej w hotelu Sheraton w Sopocie, prezes Janusz Jarosiński odebrał po raz kolejny dyplom Gazeli Biznesu. Było to podsumowanie dynamicznego rozwoju firmy w latach 2009 – 2011. Jest to ranking prowadzony przez dzienniki ekonomiczne należące do szwedzkiej grupy Bonnier Press Group. Z Polski jest w niej „Puls Biznesu”. Odpowiedzialną za weryfikację wyników finansowych zgłaszanych przez uczestniczące w rankingu firmy jest wywiadownia gospodarcza Coface Poland.
– Również w lutym br. Morski Port Gdynia został laureatem Diamentów Forbes’a 2013. Nagradzano przedsiębiorstwa najszybciej zwiększające swą wartość, mające w roku 2011 przychód w wysokości minimum 5 mln zł. Ranking przygotowywany był we współpracy z wywiadownią BISONDE.
– Lider Polskiego Biznesu