W szczecińskim porcie doszło do wypadku podczas cumowania statku. – Marynarz stracił stopę. Ale szczecińscy lekarze usiłują ją uratować – potwierdza Przemysław Kimon, rzecznik zachodniopomorskiej policji.
Do wypadku doszło ok. godz. 13. Policja ustaliła, że cienka linka (rzucana najpierw podczas cumowania) zaczepiła o nogę marynarza na pokładzie. Tzw. zwijak gwałtownie pociągnął ją. W efekcie – odcięła marynarzowi stopę.
– Mężczyzna natychmiast trafił do szpitala klinicznego przy ul. Unii Lubelskiej – mówi Kimon.
O wypadku powiadomiona została Państwowa Inspekcja Pracy.
Policja zbadała trzeźwość członków załogi pracujących przy cumowaniu.
– Byli trzeźwi – informuje Kimon.
Źródło: szczecin.gazeta.pl