Mierzy 362 m długości, 66 m szerokości, ma 16 pięter, a o komfort jego pasażerów dba 2394 członków załogi – mowa o największym statku pasażerskim świata, który wypłynie wkrótce w swój dziewiczy rejs. „Harmony of the Seas”, bo tak nazywa się nowa jednostka, jest jednocześnie najdroższym tego typu okrętem – jego budowa kosztowała prawie miliard euro.
Statek mieści na swoich pokładach 6300 pasażerów, do których dyspozycji jest 2700 kabin. Poza restauracjami, sklepami i kasynem, które stały się standardem na jednostkach wycieczkowych, do dyspozycji gości są także inne atrakcje: m.in. 23 baseny, 2 symulatory surfingu, największa morska zjeżdżalnia (z pokładu 16. na 6.), bar z alkoholami obsługiwany przez 2 roboty, kolejka tyrolska, boisko do koszykówki, pole do minigolfa, teatr na 1400 miejsc oraz zewnętrzny ogród z 12 tys. gatunków roślin.
Ceny za bilety na najbliższe rejsy statku zaczynają się od 500 euro za trzydniową podróż po Karaibach i 950 euro za siedmiodniową wycieczkę obejmującą wizyty w portach Hiszpanii, Francji i Włoch.
„Harmony of the seas” powstał we francuskiej stoczni w Saint-Nazaire. Jego budowa trwała od września 2013 roku. W ubiegłym tygodniu statek został uroczyście przekazany armatorowi, liniom oceanicznym Royal Caribbean Cruises Ltd (RCCL), a w niedzielę wyruszy w pierwszy rejs z turystami.
Portem macierzystym wycieczkowca będzie Barcelona, gdzie trafi na przełomie maja i czerwca. Do końca października ma pływać w regionie Morza Śródziemnego. Potem trafi do Miami, skąd ma wypływać w rejsy po Morzu Karaibskim.
Budowana już bliźniacza jednostka, o tych samych gabarytach, ma być oddana do użytkowania przez linie RCCL w marcu 2018 roku.
>Galeria<
źródło: Onet.pl