Niejednokrotnie w przeszłości słyszałem określenie „Październik miesiącem oszczędności” promujące ideą oszczędzania na zaś własnych pieniędzy. I o ile, ogólnie ujmując, to hasło jest aktualne, to w naszej regionalnej skali, po ponad 20 intensywnych dniach października, ciśnie mi się na usta inne hasło, jeszcze bardziej przystające do naszej lokalnej rzeczywistości – „Szczeciński offshorowy październik”.
Targi / konferencja EduPower 2024, warsztaty Zachodniopomorski Hub Wiatrowy, konferencja Baltic Windustry 2024, sesja w ramach programu K2K to główne wydarzenia w Szczecinie dotyczące morskiej energetyki wiatrowej, które zadziały się w pierwszych siedemnastu dniach października. Ważne wydarzenia, w organizację których zaangażowanych było kilkanaście IOB (samorządy, stowarzyszenia, bank), przedsiębiorstwa i kilkaset osób, wspólnie działających w kreowanym od trzech lat Zachodniopomorskim Środowisku Offshore (WOE_2027). Środowisku, które za cel postawiło sobie uczynienie z naszego województwa europejskiego hubu wiatrowego, synergii lądowej i morskiej energetyki wiatrowej. A gra idzie o potężne pieniądze w sektorze, którego rozrost w najbliższych latach będzie gigantyczny.
Jak szacuje Międzynarodowa Agencja Energetyczna roczne wydatki świata w rozwój energetyki opartej na OZE to kwoty rzędu 2 bilonów dolarów, gdzie w samej Unii Europejskiej osiągnięcie celów klimatycznych wymagać będzie rocznego przyrostu mocy zainstalowanych w energetyce OZE na poziomie 60 GW. A ostatnich latach było to ca 20 GW czyli stanowczo za mało aby osiągnąć te cele. Nowe moce w OZE, jakie pojawią się w Europie w najbliższych latach, to głównie elektrownie wiatrowe (lądowe i morskie) i fotowoltaiczne. Czyli mamy do czynienia z gospodarczym tortem w postaci miliardów w inwestycje w farmy i łańcuchy dostaw (przemysł, transport, logistyka, kapitał).
Województwo Zachodniopomorskie, posiadając najlepsze w Polsce warunki wietrzne, od lat jest liderem w lądowej energetyce wiatrowej. Od trzech lat skutecznie promujemy w Europie nasze atuty również w sektorze morskiej energetyki wiatrowej, novum w polskiej gospodarce, gdzie wykorzystujemy wiedzę, umiejętności i doświadczenie nabyte w onshore wind a przydatne w offshore wind. Tereny inwestycyjne, porty morskie, przemysł, transport, logistyka to atuty w oparciu, o które budujemy ten nasz wiatrowy hub – synergia onshore i offshore.
Jesteśmy oczywiście na początku światowego wyścigu o ten olbrzymi tort, zwany energetyka OZE, dla nas szczególnie w sektorze energetyki wiatrowej. W naszym przypadku to takie segmenty jak:
- konstrukcje lądowe i morskie (fundamenty, wieże, gondole, skrzydła, podstacje energetyczne – produkcja od dostawców 1 po dostawców ostatniego rzędu),
- jednostki pływające instalacyjne i serwisowe (offshore – przemysł stoczniowy, stocznie remontowe, dostawcy),
- transport i logistyka (porty morskie, transport morski, śródlądowy, drogowy, spedytorzy, armatorzy, przedsiębiorstwa transportowe i operatorzy logistyczni),
- remonty i serwis (farmy lądowe i morskie, firmy dostaw materiałów i części, firmy serwisowe),
- sieci przesyłowe (nowe podstacje i linie kablowe – budowa i serwisowanie) i magazynowanie energii (kolejny nowy obszar gospodarczy),
- materiały (konstrukcje stalowe, polimerowe, nowe materiały gospodarki obiegu zamkniętego, magazyny energii),
- B+R+I (technologie produkcji konstrukcji dla energetyki lądowej i morskiej, techniki transportu, składowania i dystrybucji elementów farm wiatrowych, technologie magazynowania energii),
- edukacja zawodowa (szkolnictwo średnie techniczne i wyższe).
Każdy z tych segmentów jest obecny w gospodarce naszego Województwa. I nawet podejmowane przez PiS od 2016 roku działania na szkodę lądowej energetyki wiatrowej, nie zniszczyły polskich firm produkujących dla wind onshore jak i serwisujących lądowe farmy wiatrowe. Dzięki swojej determinacji i eksportowi dalej działają i już zbierają zamówienia na nowe lądowe projekty, w tym na nowe inwestycje w naszym województwie (łącznie kilka GW w ciągu najbliższych lat).
Może i nie są to dostawcy pierwszego rzędu ale są to dostawcy z ugruntowaną pozycją w łańcuchach dostaw lądowej energetyki wiatrowej. Ich doświadczenie, silny przemysł konstrukcji lądowych i morskich (od lat produkujący dla offshore), rozwinięte inne, a wskazane powyżej segmenty, wzmocnienie są dzisiaj przez inwestorów z globalnej ligi energetyki wiatrowej (lądowej i morskiej). A to oznacza, że rośniemy, zwiększając nasz udział w łańcuchach dostaw energetyki wiatrowej, zarówno lądowej jak i morskiej. Ale oczywiście nie chodzi o to aby być zadowolonym z tego co jest, bo przecież mamy być hubem wiatrowym na skalę co najmniej europejską.
Dlatego też musimy podejmować kolejne działania, wspólnie dążyć do tego aby słyszeli o nas nie tylko inwestorzy energetyki wiatrowej, lokując tu swoje projekty ale również decydenci i twórcy prawa, które ma pomagać a nie przeszkadzać w rozwoju energetyki wiatrowej. W naszym regionalnym interesie jest aby sektor energetyki wiatrowej stał się wiodącym sektorem gospodarki regionu bo ogniskuje już to w czym jesteśmy nieźli a chcemy być najlepsi. Ale tylko wspólnym działaniem możemy to zrobić do czego namawiam bo każdy biznes, każdy samorząd może na tym zyskać.
Dr inż. Andrzej Montwiłł