Pomimo głębokiego kryzysu, jaki panuje obecnie na rynku żeglugowym Polska Żegluga Morska przewiozła w pierwszym półroczu br. praktycznie tę samą ilość ładunków, co w analogicznym okresie roku ubiegłego. Najwięcej przewieziono zboża, nawozów sztucznych oraz węgla i koksu.
Na 9,8 mln ton ładunków (w 2011 – również 9,8 mln ton) przewiezionych w pierwszych sześciu miesiącach br. składało się : 2,5 mln ton zboża (w 2011 – 2,6 mln), 1,0 mln ton nawozów (1,1 mln), 541 tys. ton węgla i koksu (1,1 mln), 489 tys. ton fosforytów (547 tys.), 195 tys. ton rudy żelaza (161 tys.), 185 tys. ton wyrobów stalowych (139 tys.), 73 tys. ton płynnej siarki (146 tys.) oraz 22 tys. ton siarki suchej (62 tys.). Przewieziono także 533 tys. ton ładunków określanych w statystykach jako „inne” (minerały itd.) (w 2011 – 387 tys.).
Znacznie zwiększyła się wobec ubiegłego roku ilość ładunków przewiezionych w czarterach, gdzie armator otrzymuje należność za każdy dzień wynajęcia statku. W pierwszym półroczu tego roku było to 4,2 mln ton, wobec 3,5 mln ton w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Jeśli chodzi o sposób zdobywania ładunku, 52 proc. były to zafrachtowania pojedyncze (tzn. uzyskane na pojedynczą podróż z międzynarodowego rynku frachtowego), a jedynie 5 proc. wynikające ze stałych kontraktów. Reszta, czyli ok. 43 proc. były to ładunki dostarczone przez czarterujących.
Krzysztof Gogol
Doradca dyr. nacz. PŻM
