Ożywienie – widoczne w tegorocznej pracy przeładunkowej portu na co dzień – dało Gdańskowi nie tylko największe obroty w tysiącletniej historii portu, ale i pozwoliło pokonać magiczną barierę 30 milionów obsłużonych ton towarów. Już nocą z soboty na niedzielę, 29 grudnia 2013 roku, służby Głównego Dyspozytora Portu ZMP Gdańsk odnotowały przeładunek 30 042 753 ton. Niełatwo przypisać ten wynik konkretnej jednostce pływającej. Załogi portu pracowały bowiem jednocześnie przy siedmiu statkach, przeładowując drobnicę w kontenerach, benzynę, olej opałowy, koks i kruszywa – ładunki, determinujące znaczenie gdańskiego portu na Bałtyku.
Optymistyczne statystyki płynęły od stycznia z wszystkich polskich portów. Podsumowując pierwsze półrocze 2013 – Gdańsk miał już także podstawy do bardzo dobrych rokowań. Sprawdzały się zapowiedzi dynamiki wzrostu obrotów „Deepwater Container Terminal”. Rytmiczne, cotygodniowe transporty kontenerów serwisem AE10 z Dalekiego Wschodu, wzmocniło w lipcu wprowadzenie na linię do Gdańska największych kontenerowców świata – statków z serii Triple-E, ładujących jednorazowo do 18 200 TEU. Gdańsk czekał już na jedynie formalne wpisanie go na elitarną listę stu najbardziej liczących się portów kontenerowych świata w rankingu brytyjskiego magazynu „Container Management”. Przeładunek blisko 1,2 miliona TEU tę pozycję przypieczętował.
Od początku roku port notował wzmożone przeładunki węgla. Polskie „czarne złoto”, które w ostatnich latach nie cieszyło się powodzeniem na zagranicznych rynkach, zaczęło… wracać do łask. Obsługa ponad 4,6 miliona ton dała z pewnością satysfakcję załodze „Portu Północnego”. Paliwa płynne – towar, tworzący w latach 70. pozycję gdańskiego portu na Bałtyku – także potwierdziły sens budowy i rozbudowy gdańskiego „Naftoportu”. Choć rok 2013 był pierwszym, w którym ani jeden zbiornikowiec nie wpłynął do Gdańska po rosyjską ropę tranzytową, port przeładował prawie 11 milionów ton paliw płynnych. Dobre wyniki portu w Gdańsku dopełniły przeładunki zbóż (około 1,5 miliona ton) i sypkich ładunków masowych (ponad 2,6 miliona ton).
Statystyka przeładunków jest ważna, ale nie starajmy się tych liczb zapamiętać. Realizowane i podejmowane inwestycje otwierają bowiem przed portem coraz to nowe perspektywy. O znaczeniu gdańskiego portu dla Gdańska, Pomorza i całej gospodarki krajowej najlepiej mówi wartość obsługiwanych towarów. W roku 2013 przekracza ona 160 miliardów złotych. Od takiej kwoty liczyć należy wpływy Skarbu Państwa z ceł i podatku VAT. Taki wolumen zakreśli też udział Morskiego Portu Gdańsk w puli Produktu Krajowego Brutto.
Janusz Kasprowicz