Realizowany obecnie przez polską gospodarkę Plan na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju stanowi okazję do ściślejszego powiązania kooperujących z branżą stoczniową sektorów przemysłu. Dyrektor Anna Ostapczuk z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju ujmuje istotę nowego systemowego podejścia do działań państwowej instytucji zmierzającej do rozwiązania problemów technicznych towarzyszących produkcji przemysłowej, a także unowocześnienia poszczególnych gałęzi gospodarki.
Jakie programy opracowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wpisują się w specyfikę branży stoczniowej?
Obecnie nasza oferta skupia się na działaniach horyzontalnych, które nie są co prawda dedykowane przemysłowi stoczniowemu, ale mogą stanowić wsparcie dla rozwoju tej branży. Przyjęliśmy otwartą formułę. Każdy podmiot może złożyć do NCBR swój wniosek. Realizujemy przede wszystkim działania finansowane z Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój, w ramach tzw. „Szybkiej Ścieżki”. Przedsiębiorcy mogą składać wnioski w konkursie samodzielnie, bądź we współpracy z jednostkami naukowymi, zaangażowanymi w charakterze podwykonawców. Projekt może dotyczyć całego spektrum badań przemysłowych i prac rozwojowych, od etapu badawczego w laboratorium, aż po stworzenie działającego prototypu (instalacji pilotowej, na której rozwiązania wypracowane w toku trwania projektu będą sprawdzone w warunkach rzeczywistych). Prace rozpoczęte w toku projektu mogą dotyczyć np. elementów układów napędowych jednostek (silników), bądź materiałów konstrukcyjnych. Nie stawiamy żadnych określonych ograniczeń ani ram tematycznych. Każdy przedsiębiorca może zaproponować swój wniosek badawczy pod rozwiązanie nurtującego go problemu technicznego.
Jaki jest zakres finansowy programów operacyjnych? Czy otrzymywali już Państwo zapytania od przedsiębiorców z branży stoczniowej?
Otrzymywaliśmy podobne oferty. Wiele firm reprezentujących przemysł stoczniowy skutecznie składało wnioski do NCBR. Program jest otwarty zarówno dla dużych, jak i małych przedsiębiorstw, których wnioski są rozpatrywane w odrębnych konkursach. Celem naszych działań jest doprowadzenie rozwiązania do etapu przedwdrożeniowego, przetestowania nowego rozwiązania w warunkach rzeczywistych. Wdrażanie rozwiązań znajduje się z zasady poza granicami naszego wsparcia. Środki przeznaczone na stworzenie prototypów są imponujące. Fundusze przeznaczone na realizację „Szybkiej Ścieżki” są liczone w miliardach złotych – tylko w 5 tegorocznych konkursach to prawie 3 mld zł. Ramy finansowe spinające konkretny pojedynczy projekt są każdorazowo ustalane w ramach regulaminów konkursu. Mówimy o kwotach rzędu kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu milionów złotych.
Założeniem Planu na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju jest zrównoważony rozwój gospodarczo-społeczny. W jaki sposób przemysł stoczniowy będzie stanowił pomost między poszczególnymi dziedzinami gospodarki?
Istnieją sektory gospodarki, które w oczywisty sposób wpiszą się w potrzeby przemysłu stoczniowego. Przemysł stalowy jest dostawcą materiałów konstrukcyjnych. Sektor informatyki i telekomunikacji wyposażenia, pod uwagę brana jest nawet branża meblarska. Aktualnie w trakcie realizacji jest sektorowy program INNOSTAL. Branża stoczniowa korzysta pośrednio nawet ze stosunkowo odległych jej programów, takich jak program TECHMATSTRATEG skupiony na rozwiązaniach dotyczących konkretnych materiałów. Z punktu widzenia konstruktorów jednostek może być on istotny pod kątem projektowania elementów wyposażenia okrętowego. Interesujący może być również program WoodINN, obejmujący materiały wytwarzane z drewna, a także rozwój nowych funkcjonalności mebli. Przedsiębiorcy wykazują już zainteresowanie badaniami i pracami rozwojowymi. Do 10 marca 2017 r. przeprowadzaliśmy nabór studiów wykonalności programów sektorowych, w ramach którego sektor stoczniowy przygotował i złożył w NCBR studium wykonalności programu. Branża stoczniowa identyfikuje swoje potrzeby, jak również strategie rozwoju. W przypadku, gdy projekt studium wykonalności zostanie pozytywnie oceniony i i zaopiniowany przez Radę Centrum, NCBR ustanowi program badawczo-rozwojowy dla branży okrętowej.
Uczestniczyła Pani w konsultacjach poświęconych kwestii studium wykonalności dla branży stoczniowej. Jakie wnioski nasuwają się Pani po lekturze tego dokumentu?
Przemysł stoczniowy jest zainteresowany rozwojem opartym na badaniach naukowych. Oczywiście można dojść do oryginalnego rozwiązania pomijając etap badawczy. W gronie przedsiębiorców są tacy, którzy skutecznie aplikują o przyznanie środków i udział w projektach badawczych. Istnieją również zarządy firm potrzebujące więcej wiedzy przed uruchomieniem procesu decyzyjnego. Musimy udzielić im dokładnej informacji odnośnie zasad udzielania przez nas pomocy oraz tego jakie problemy pomożemy im rozwiązać. Zależy nam na tym, by coraz więcej podmiotów korzystało z naszej oferty. Konkurencja zagraniczna w obszarze badawczo-rozwojowym funkcjonuje już od wielu lat. Musimy zwracać szczególną uwagę na ten aspekt, jeśli chcemy zachować konkurencyjność na globalnym rynku. Nasze wsparcie będzie koncentrowało się na powstawaniu rozpoznawalnych, flagowych produktów. Finalnym efektem finansowanych przez nas projektów jest wdrożenie konkretnych technologii. Oczekujemy od branży ich identyfikacji, gdyż jesteśmy przekonani o tym, że konkretny przedsiębiorca dysponuje najlepszym rozeznaniem swoich potrzeb. Należy pamiętać o tym, że w programie sektorowym dedykowanym branży stoczniowej zakładamy, że potrzeby sektora zostaną ściśle określone. Nasza odpowiedź będzie zatem wynikała z zapotrzebowania branży na konkretne rozwiązania. To przemysł będzie opracowywał agendę badawczą, zawierającą najistotniejsze dla niego obszary, w których zostanie zidentyfikowana potrzeba poszukiwania konkretnych rozwiązań.
Na czym polegają główne założenia programów dedykowanych branżom wspomagającym przemysł okrętowy?
Główne założenia są analogiczne we wszystkich programach sektorowych, a jednym z podstawowych celów jest zwiększenie konkurencyjności danego sektora w oparciu o efekty prac B+R. Poszczególne branże oczekują od nas indywidualnego wsparcia. Równocześnie osiągnięcia i wypracowane rozwiązania tych sektorów staną się wsparciem dla innych gałęzi przemysłu, które wykorzystują wytwarzane przez nie produkty.
Jakie informacje zawiera studium wykonalności dla branży stoczniowej?
Dokument zawiera zarówno potencjał, jak i zapotrzebowania rozwojowe polskiej branży stoczniowej. Nie jest to wyłącznie potencjał finansowy poszczególnych podmiotów budujących i remontujących jednostki morskie, lecz całego sektora jako całości. Mowa jest tu również o potencjale w obszarze B+R. Dokument identyfikuje także problemy, z którymi styka się branża i definiuje potrzeby rozwiązania takich problemów. Określa również otoczenie rynkowe i otoczenie konkurencyjne. Tworzy więc kompletny obraz miejsca, w którym znajduje się aktualnie polska branża okrętowa, określając również kierunek rozwoju sektora stoczniowego po realizacji programu sektorowego. Programy sektorowe służą więc temu, by branża rozwijała się w kierunku wskazanym rządowych dokumentach strategicznych, a zarazem zgodnym z potrzebami wskazanymi przez inwestorów. Studium wykonalności zostało obecnie skierowane do oceny. Przewidujemy, że już w maju bieżącego roku będziemy mogli podać jej wyniki do publicznej wiadomości. Uruchomienie nowego programu sektorowego planujemy natomiast w ostatnim kwartale tego roku. Po ustanowieniu programu sektorowego uruchamiany jest – jedyny obowiązujący w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju – tryb konkursowy wyłaniania projektów. Przedsiębiorcy będą mogli składać wnioski o dofinansowanie w ramach obszaru tematycznego określonego w agendzie badawczej.
Jesteśmy w sytuacji, gdy polski przemysł stoczniowy po raz pierwszy od wielu lat może liczyć na centralne wsparcie w kwestii swojego unowocześnienia?
Przedsiębiorcy mogą spodziewać się uruchomienia programów dedykowanych swojej branży. Wsparcie systemowe oferowaliśmy od wielu lat. Nie mieliśmy jednak do czynienia z działaniami ukierunkowanymi na rozwój konkretnych gałęzi gospodarki. W ramach programów horyzontalnych NCBR można było aplikować o dofinansowanie konkretnego projektu. Program sektorowy jest narzędziem pozwalającym na zdefiniowanie potrzeb branży. Po raz pierwszy mamy więc do czynienia z zintegrowanym podejściem.
Co może zmienić takie podejście do rozwiązywania problemów branży stoczniowej?
Nastąpi jedna bardzo istotna dla całego sektora zmiana – przygotowując agendę badawczą przemysł zyska szansę na opracowanie pełnego ujęcia, zaspokojenia potrzeb rozwojowych sektora. Działania horyzontalne składają się z pojedynczych projektów. Obecna sytuacja umożliwia nam na ujrzenie jak na dłoni problemów i potrzeb całego sektora. Zaobserwowaliśmy, że w przypadku programów sektorowych współczynnik sukcesu mierzony stosunkiem wniosków uzyskujących dofinansowanie do liczby ogólnie składanych podań jest niezwykle wysoki. Wynika to z faktu wcześniejszego stworzenia odpowiedniej agendy badawczej. Przedsiębiorca może więc przystąpić do rozwiązania problemu bądź zwiększyć innowacyjność swojej firmy w sposób globalny, strategiczny, a nie przy pomocy pojedynczego projektu.
Opracował Maciej Ostrowski