Morskie przewozy pasażerskie – zachować stałe tempo wzrostu

cze 23, 2014 | Unity Line

1unitylineeeSektor żeglugi promowej u progu wielkich zmian. Większość linii promowych sądzi, że rok 2014 będzie lepszy od poprzedniego okresu rozliczeniowego. Jednocześnie istnieją obawy, że Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 2012/33/UE oraz Aneks VI do Konwencji MARPOL ograniczający emisję tlenków siarki na obszarze Morza Bałtyckiego przyczyni się do skrócenia tras i wzrostu cen transportu morskiego.

Unity Line – „utrzymamy pozycję największego przewoźnika”

W porównaniu do roku 2012 w 2013r. przewozy pasażerskie spadły o ok. 18%, do poziomu 347 tys. osób, a pojazdów osobowych o ok. 15%, do ok. 117 tys. samochodów. Mimo tej tendencji  armator jest liderem rynku z największymi udziałami w intratnym przewozie samochodów ciężarowych (59,7%) oraz samochodów osobowych (35,7%).

– W omawianym okresie panowała spadkowa tendencja na rynku przewozów pasażerskich. edną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest konkurencja ze strony tanich linii lotniczych. Drugim ważnym czynnikiem było wprowadzenie na linie Świnoujście -Ystad promu PŻB, konkurencji Unity Line- mówi Jarosław Kotarski, prezes Unity Line.

W pakiecie usług świadczonych przez Unity Line staramy się utrzymać wysoką jakość usług bez względu na wszelkie zawirowania koniunktury.

W efekcie przedsiębiorstwo kładzie duży nacisk na profesjonalizm i kompleksowość usług hotelowych, jakość gastronomii i dbałość o wygodę pasażerów. Innym narzędziem zwiększającym konkurencyjność są oferty specjalne, tworzone w ciągu roku (25% rabat do 13 czerwca 2014r. na rejsy do Szwecji).

Unity Line dokonało już podsumowania 4 pierwszych miesięcy 2014r. Wykazują one tendencję dużych wahań wyników przewozowych.

– W styczniu br. zanotowaliśmy wyraźny spadek (ok. 16% w stosunku do analogicznego okresu 2013r.). Luty przyniósł poprawę, lecz już marzec, spadek wyników. Dla kontrastu kwiecień przyniósł 20% wzrost przewozów pasażerskich, co stanowi bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę spadkową tendencję zeszłego roku (w naszej branży w kwietniu notuje się lepsze wyniki ze względu na wzmożony popyt na przewozy pasażerskie, wiążący się ze świętami Wielkiej Nocy). Podobne wahania koniunktury można zaobserwować w przewozach samochodowych. By wyciągnąć wiążące wnioski trzeba będzie poczekać jeszcze 6 miesięcy.

W branży przewozów pasażerskich kluczowe są miesiące wakacyjno- urlopowe (maj, czerwiec, lipiec i sierpień). Wg przedstawicielki Unity Line zainteresowanie przewozami promowymi jest w naszym kraju wyraźnie większe niż jeszcze kilka lat temu. Spada cena rejsów, wśród konsumentów utrzymuje się moda na wyjazdy zagraniczne.

– Nie musimy już dysponować ogromnym budżetem, by pozwolić sobie na tygodniowy wyjazd. Zdecydowanie zmienił się profil pasażera. W latach 90. i na początku 2000r. przeważały rejsy „rekreacyjne”, rozrywkowe. Zmiana sytuacji znajduje odzwierciedlenie w naszej ofercie. Niegdyś rejsy specjalne, z imprezą na pokładzie statku jako centralnym punktem programu odbywały się praktycznie co weekend, lub nawet 2 razy w tygodniu. Obecnie mają miejsce zaledwie 4-5 razy do roku.

Główną grupę klientów stanowią osoby podróżujące do miejsca zatrudnienia w krajach skandynawskich, oraz odwiedzające rodziny.

– Mamy nadzieję, że rok 2014 będzie zbliżony do roku poprzedniego, tzn. że nie odnotujemy znaczących spadków.

Aktualnie Unity Line dysponuje 7 jednostkami pasażerskimi, 4 z nich są własnością PŻM a 3 EuroAfriki (w tym 2 promy kolejowe Jan Śniadecki i Kopernik) i 5 obsługującymi rynek cargo.

Stena Line – „to wyjątkowo dobry sezon”

W tej chwili jesteśmy przed wysokim sezonem (wysoki sezon w tej branży to okres wakacji). Dopiero w czasie wysokiego sezonu kiedy ruch transportowy się kumuluje, a my możemy zauważyć pewne prawidłowości i dokonać porównań. Obecnie mamy dane porównawcze do końca kwietnia 2014r. Trzeba pamiętać, że Wielkanoc, która jest okresem zwiększonego ruchu, w roku 2013 wypadała w marcu. Stąd mogą wynikać pewne różnice w przewozach, jako że część tzw. „wielkanocnych powrotów” w 2014r. przesunęła się na maj- informuje Agnieszka Zembrzycka-Kwiatkowska, rzecznik prasowy przedsiębiorstwa.

Rok 2014 zapowiada się bardzo dobrze zarówno dla Stena Line jak i całej branży przewozów promowych z Polski do Szwecji. Widać, ze rośnie cały rynek i to dwucyfrowo (w przewozach pasażerskich i frachcie), a Stena Line nawet te wzrosty wyprzedza (na rynku przewozów zanotowano 15,1% wzrost w przewozach osobowych, 4,8% w ilości przewiezionych aut osobowych oraz 11% ilości obsłużonych jednostek frachtowych).

Stena Line zanotowała 18,5 % wzrost w sektorze przewozów pasażerskich. W przewozach samochodowych zanotowano 8,9% progres, dodatkowo w dziale frachtów nastąpił 20,3% wzrost.

– W statystykach widać mocne wejście nowego konkurenta czyli TT Line, który rozpoczął w styczniu br. kursowanie na trasie Świnoujście – Trelleborg osiągając już wyniki przewozowe, porównywalne z dobrze zakorzenionym Polferries.

W ciągu ostatnich kilku lat Stena Line poczyniła znaczące inwestycje w linię Gdynia – Karlskrona. Nastąpiła wymiana floty; w zeszłym roku do nowych statków pasażerskich Stena Spirit i Stena Vision dołączył ro-pax –  Stena Alegra (potem wymieniona na Stena Baltica). Jak widać, w ten sposób Stena Line odpowiada na wzrost popytu na przewozy frachtowe. Co więcej, w tym roku, 31 marca,w Karlskronie został otwarty terminal intermodalny dla ładunków przewożonych w kombinacji kolej-prom zarówno do, jak i z Europy oraz Skandynawii przez Gdynię i Karlskronę. Dzięki tej inwestycji Karlskrona Baltic Port stał się portem w pełni intermodalnym. W ten sposób wzrosło jego znaczenie jako hubu dla towarów przesyłanych pomiędzy Skandynawią a reszta Europy, co oznacza nowe perspektywy rozwoju operacji logistycznych. Właścicielami Karlskrona Baltic Port są Stena Line (udziałowiec większościowy) oraz gmina Karlskrona. W tej chwili na etapie zaawansowanym są plany budowy nowego terminalu promowego w Gdyni. Terminal ma powstać w ciągu najbliższych 2 lat i umożliwić obsługę statków większych niż dotychczasowe.

Zdaniem przedstawicielki Steny Line nowe regulacje dotyczące zawartości siarki w paliwie morskim uderzą zarówno w sektor przewozów frachtowych jak i pasażerskich.

– Warto od razu zaznaczyć, że ta kwestia dotyczy przede wszystkim frachtu (przewozu towarów), a przewozu pasażerów w mniejszym stopniu. Najprawdopodobniej nasze koszty wzrosną, a wtedy będziemy zmuszeni podnieść ceny, aby być w stanie dalej pracować. Dłuższe trasy zostaną dotknięte zmianami bardziej niż trasy krótsze – trasa z Gdyni należy do dłuższych. Jeśli w konsekwencji klienci frachtowi wybiorą inne metody transportu, armatorzy będą musieli dokonać weryfikacji swojej działalności.  Konsekwencje nawet częściowej rezygnacji z transportu morskiego na rzecz lądowego mogą być negatywne tak dla środowiska (wzrost Co2), jak i gospodarki. Strat w ujęciu finansowym jeszcze nie znamy, ale pewne obliczenia już istnieją. Tylko w Szwecji wzrost kosztów żeglugi jest szacowany przez administrację morską na 1,5-2,8 miliardów euro rocznie. Inną możliwą negatywną konsekwencją może być także wzrost cen oleju napędowego na lądzie.

Polferries  – „dyrektywa siarkowa przyniesie efekt odwrotny do zamierzonego”

– Obecnie przewozy pasażerów i samochodów osobowych kształtują się na poziomie zbliżonym do zeszłorocznych, natomiast zgodnie z przewidywaniami rosną przewozy samochodów ciężarowych. Oczywiście, największe przewozy pasażerskie będziemy notować w sezonie letnim- przewiduje Piotr Redmerski, prezes Polferries.

Tanie linie lotnicze są konkurentem dla żeglugi promowej w wąskim zakresie.

Oferowane przez tego typu operatorów ceny za połączenia powietrzne stały się bardzo atrakcyjne     dla osób, które chcą odbyć podróż indywidualną bez własnego środka transportu w krótkim czasie. 

Natomiast pasażerowie zmotoryzowani, często z rodziną, posiadający dużą ilość bagażu, a nawet zwierzęta domowe, wybierają przejazd promem. Należy pamiętać, że rejs statkiem ma zupełnie inny charakter niż lot. W czasie takiej podróży można skorzystać z noclegu, posiłku w restauracji lub kafeterii, zrelaksować się w kawiarni, dyskotece lub kinie, zrobić zakupy w sklepie. Do dyspozycji podróżnych jest też grill bar, kasyno z ruletką i automatami oraz gabinet odnowy biologicznej. Na pokładzie można także skorzystać z sali konferencyjnej z pełnym wyposażeniem oraz pokoju zabaw dla dzieci. Dla grup młodzieży szkolnej prowadzone są lekcje rzemiosła morskiego. W przypadku wspólnej podróży promem więcej niż 3 osób z samochodem,  cena biletu  promowego jest niższa niż cena za przelot samolotem, a dodatkowym atutem jest możliwość dotarcia własnym samochodem do wybranego miejsca, bez dodatkowych kosztów związanych z wynajęciem samochodu na lotnisku.

Od 01 stycznia 2015 roku zaczyna obowiązywać Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 2012/33/UE oraz Aneks VI do Konwencji MARPOL, wprowadzające restrykcyjne przepisy ograniczające emisję tlenków siarki na obszarze Morza Bałtyckiego. Przepisy te wymuszają na Armatorach i Operatorach morskich stosowanie któregoś z poniższych rozwiązań:

•    używanie paliw lekkich/destylatów o zawartości siarki 0,1% i o cenie wyższej  prawdopodobnie o około 30-40%,

•    montaż instalacji oczyszczających/odsiarczających gazy spalinowe (tzw. scrubbery − mokre lub suche).

•    zmianę dotychczasowych paliw okrętowych na paliwo gazowe LNG.

W przypadku dużych podwyżek cen paliw, konieczne będzie wprowadzenie dodatku bunkrowego w wysokości około 10-15% ceny biletu.

– Przewidujemy, iż wprowadzenie dyrektywy siarkowej spowoduje efekt odwrotny od zamierzonego, gdyż wzrost cen usług przewozów promowych przyczyni się do koncentracji przewozów na najkrótszych połączeniach, natomiast ładunki z długich tras transportu morskiego przesuną się na drogi ekspresowe i autostrady. Skutkiem tego  będzie wyższa emisja zanieczyszczeń przez samochody ciężarowe. Z dużym prawdopodobieństwem możemy przewidzieć, że najbardziej obciążone zostaną najkrótsze połączenia promowe, gdyż na nich wzrost cen za przejazd będzie kwotowo najniższy.

Sumując, przyszłość należy do coraz większych promów z alternatywnymi źródłami zasilania na paliwo LNG i inne, ale zanim to nastąpi musi być wyraźny trend zmniejszania cen LNG w Europie w porównaniu  do cen MGO oraz do cen LNG jakie obowiązują w Stanach Zjednoczonych.

Statystyki liniowych przewozów z Polski do Szwecji i udziały rynkowe 2013

Statystyki liniowych przewozów z Polski do Szwecji i udziały rynkowe do kwietnia 2014

MiO