W japońskiej stoczni Tsuneishi odbyło się wodowanie pierwszego z serii 82-tysięczników Polskiej Żeglugi Morskiej – m/v „Karpaty”. To największy masowiec, jaki pływał w całej 61 letniej historii PŻM i jednocześnie największy statek, jaki obecnie należy do polskich armatorów. Po zwodowaniu jednostka została przeholowana na nabrzeże wyposażeniowe, gdzie będą trwały prace wykończeniowe.
Statek należy do grupy tonażowej określanej jako kamsarmax (największy, jaki może wpłynąć do portu Kamsar w Gwinei) lub post-panamax (największy, jaki może przepłynąć przez Kanał Panamski). Jego długość wynosi 222 m., szerokość 32 m a zanurzenie 14,4 m. Jednorazowo może przewieźć 82 tysiące ton ładunku (węgla, rudy żelaza, zboża itd.).
Kamsarmaxy ze stoczni Tsuneishi są światowym bestsellerem. Do tej pory armatorzy z całego świata zamówili ich już ponad 200. Za ich popularnością stoi przede wszystkim wysoka jakość wykonania oraz rozwiązania, obniżające konsumpcję paliwa (specjalny profil dziobu i rufy, zwiększający opływowość) a także redukujące emisję CO2. Z kolei poziom bezpieczeństwa zwiększa specjalna budowa mostka kapitańskiego z dużymi oknami, ułatwiającymi obserwację.
Do eksploatacji m/v „KARPATY” wejdzie na początku przyszłego roku. Będzie na nim pływać 22 polskich marynarzy.
Krzysztof Gogol