I. Kuligowski: Chcemy przenieść 20 statków pod polską banderę, ustawy na to nie pozwalają…

cze 20, 2012 | Green Reefers

aktualnosciMy mamy bardzo poważny problem w Polsce, bo nikt tak właściwie nie rozumie jak dzisiejsza żegluga pracuje.  My wciąż patrzymy na armatora jako główną postać.  W rzeczywistości to armatorem może być firma ubezpieczeniowa, pension fund, czy inna organizacja.

Kto rządzi statkiem na co dzień, dostarcza załogę, robi zakupy itd. jest Ship Manager.  Jeżeli chcemy  reaktywować  polska gospodarkę morską to musimy stworzyć warunki aby Ship Managerowie zaczęli przenosić sie do Polski albo przynajmniej otwierali swoje oddziały. To daje zatrudnienie, ukierunkowanie zapotrzebowań statków na rynek polski oraz spin off jobs dla prawników, księgowych, banków, consultantów, administracji morskiej, PRS – u, itd.  Nie mówiąc o znacznej ilości miejsc pracy z bardzo wysokimi płacami.  Idea jest aby Polacy którzy sie dzisiaj włóczą po świecie w poszukiwaniu  pracy mogli ja znaleźć w Polsce.  Po co brać Polaka do Londynu czy Hamburga i płacić mu wg miejscowych warunków.  Lepiej ściągnąć prace do Polski, regulując znaczne obniżenie kosztów eksploatacji.

 

 

Przeniosłem juz 3 firmy do Polski: – Baltic Marine, prawie 25 lat temu, która dzisiaj nazywa sie Schulte Shipmngt w Gdyni,

– Star Reefers, przeniesiona z Londynu jakieś 8 lat temu,

– Green Reefers, z Bergen do Szczecina obecnie od 6 miesięcy w Gdyni.

Obecnie mój właściciel chce przenieść 20 statków pod Polską flagę co by więcej niż podwoiło ilość statków pod naszą flagą.  Problem w tym, że obecne ustawy są nie skoordynowane, sprzeczne z interesem Polski i Polaków.  Flagę możemy dostać na stosunkowo dobrych warunkach, ale nie warto zatrudniać marynarzy z Polski.  Lepiej użyć obcokrajowców, bo przy ich zatrudnieniu nie musimy ściągać podatków. Natomiast ściągnięte potracenia socjalne możemy odpisać sobie z kosztu Bare Boat charteru.  Trudno o bardziej nonsensowną sytuacje.

Aby to poprawić potrzebna jest nowa ustawa o zatrudnianiu marynarzy. Ustawy, nad którymi pracuje Ministerstwo i tzw. fachowcy idą w zupełnie złą stronę. Nieopodatkowany tzw. dodatek morski nic nie rozwiązuje, bo Kapitan, który dzisiaj zarabia pod obcą flaga 8 tys. USD nigdy nie przyjdzie pod Polska flagę aby zarobić 4.8 tys. USD. Jest to konkretna kalkulacja, prosto z życia. Po co więc tracić czas na taką ustawę? Ja jestem nowy w Polsce. Po 32 latach pracy w różnych firmach po całym świecie i mam pytanie: czy tu jest coś, czego ja nie zauważyłem?

Ireneusz Kuligowski

Morza i Oceany będą do tego tematu powracać. Przepytamy wszystkich, którzy mogą nam odpowiedzieć na pytanie: dlaczego, w tym konkretnym przypadku, armator norweski nie może przenieść 20 statków pod polską banderę.

Redakcja