Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i Komisarz ds. Transportu, Siim Kalaas ogłosił w ubiegłym tygodniu założenia nowej polityki Unii Europejskiej dotyczącej tzw. TEN-T – transeuropejskiej sieci korytarzy transportowych. Na ich budowę, do 2020 roku UE przeznaczy ponad 26 miliardów Euro, z czego Polska może liczyć na ponad 4 miliardy.
TEN-T to Transeuropejska Sieć Transportowa – program unijny dotyczący budowy sieci drogowych, kolejowych, wodnych i powietrznych. Zakłada on m.in. powstanie korytarzy transportowych, przebiegających na strategicznych szlakach handlowych wewnątrz Unii Europejskiej oraz w krajach z nią sąsiadujących.
Nowa polityka, ogłoszona w trakcie odbywających się w minionym tygodniu w Tallinie TEN-T Days, zakłada budowę 9 korytarzy transportowych stanowiących rdzeń unijnych dróg transportowych. Ma ona na celu usunąć dotychczas istniejące „wąskie gardła”, rozwinąć infrastrukturę oraz przyczynić się do rozwoju transportu intermodalnego – prognozy Unii Europejskiej zakładają, że do 2030 roku, przy przewozach na odległości ponad 300km, 30% ładunków korzystać będzie z transportu kombinowanego.
– Transport jest niezwykle istotną dziedziną dla unijnej gospodarki – mówił Siim Kallas. – Brak odpowiednich połączeń może zahamować nasz rozwój. Nowa polityka infrastrukturalna pozwoli stworzyć potężną sieć połączeń transeuropejskich, pobudzając konkurencyjność i wzrost gospodarczy we wszystkich 28 krajach członkowskich. Połączy wschód z zachodem, zastępując dzisiejszą plątaninę połączeń siecią, która pod każdym względem będzie europejska – dodał.
Spośród dwóch korytarzy przebiegających przez Polskę, szczególne znaczenie ma zwłaszcza ten łączący Morze Bałtyckie z portami północnego Adriatyku. Jego rozbudowa ułatwi dostęp do portów bałtyckich kontrahentom ze Słowacji czy Węgier, zmniejszy koszta polskiego eksportu oraz importu i pozwoli na zwiększenie znaczenia naszej gospodarki w regionie.
– Już dziś, na trasie Bałtyk-Adriatyk, przewozi się rocznie ponad 24 miliony ton ładunków – skomentował Krzysztof Szymborski, prezes Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego. – Dla polskich dużych portów morskich , a są one w ekskluzywnej grupie 94 podstawowych europejskich portów, to nie jest odkrycie. Natomiast jest to strategiczne wyzwanie dla rządu i jego polityki transportowej – zapewnienie sprawnej sieci transportu towarów pomiędzy portami i krajami sąsiednimi na południu w pierwszym rzędzie, a również na wschodzie. To nie są tylko autostrady, to są bardzo ważne szlaki kolejowe i także zanikające dziś w Polsce przewozy barkami. Musimy zdawać sobie sprawę, że to też długa lista lokalnych projektów, wewnątrz portów i dookoła nich. Natomiast doświadczenia pokazują, że sprawna sieć transportowa stymuluje gospodarkę wzdłuż całej swojej sieci, nie tylko w portach. Zatem strategia nie dotyczy tylko lokalnych regionów, lecz całego kraju – zauważył.
Bałtycki Terminal Kontenerowy działa na wielu polach na rzecz urzeczywistnienia idei Korytarza Bałtyk-Adriatyk. W ubiegłym roku, przy współpracy z firmą Baltic Rail uruchomiono pierwsze połączenie kolejowe pomiędzy Gdynią a portami północnego Adriatyku. W październiku 2012 r. rozpoczęło przeładunki naczep samochodowych przewożonych koleją a następnie promami morskimi, co wprowadza w życie, również wpisany w politykę transportową Unii Europejskiej, projekt autostrad morskich.
Jan Sikorski